Porażka na własne życzenie
Dziś przegraliśmy 1:2 z zespołem Viggo. Pierwsi objeliśmy prowadzenie po ładnej bramce z główki Sebastiana Samula. Niestety brakło krycia przy dwóch dośrodkowaniach i goście szybko odpowiedzieli dwoma trafieniami. Do przerwy wynik 1:2. Bramkarz gości popisał się świetnym refleksem przy dwóch strzałach z bliskiej odległości Dawida Franka i Szczepana Michalika. Ten drugi dał dobrą zmianę. Bardzo szkoda tego meczu bo przeciwnik był chyba najsłabszy jak do tej pory.
Komentarze